Dlaczego przeglądy i serwisy są tak ważne? Zachęcamy do zapoznania się z historią pewnej instalacji fotowoltaicznej…
Pod koniec ubiegłego roku zgłosił się do nas klient z zapytaniem o możliwość dołożenie 5 paneli (modułów) do istniejącej już instalacji fotowoltaicznej. (Oznacza to, że nie montujemy dodatkowych paneli do osobnego inwertera, tylko wpinamy się w istniejący już łańcuch modułów.) Taka „dokładka” wiąże się z ingerencją w całość już zamontowanej elektrowni, czyli automatycznie traci się gwarancję pierwotnego wykonawcy.
Dlaczego więc klient nie zgłosi się z tym do firmy, która wcześniej wykonała pracę? Otóż okazuje się , że instytucja ta już nie istnieje. Ponadto jej siedziba znajdowała się na Pomorzu, więc bezpośredni kontakt z jej właścicielami jest niemożliwy…
Niestety współpraca z firmą z Pomorza od początku okazała się trudna. Podpisanie umowy oraz wpłata zaliczki miała miejsce jeszcze w październiku 2021. Natomiast sam montaż odbył się dopiero w czerwcu 2022, po ingerencji prawników.
Z racji tego, że klient od dawna nie może się skontaktować z pierwszym wykonawcą poprosił nas o objęcie opieką jego instalacji. Zgodziliśmy się pomóc, jednak pod pewnym warunkiem – przeprowadzenia dokładnego audytu, ponieważ w sytuacji wykrycia wad montażowych, zmuszeni jesteśmy do demontażu dotychczasowej instalacji i ponownego montażu, według najlepszych standardów.
Jak się niestety okazuje, nie jest to odosobniony przypadek. Dlatego zachęcamy do zapoznania się z poniższymi zdjęciami wraz z ich opisami. Pamiętajcie, że jeżeli zobaczycie na Waszych instalacjach podobne wady, macie prawo domagać się ich usunięcia z tytułu rękojmi od Waszych instalatorów, gdyż problemy z prawidłowym działaniem całej elektrowni fotowoltaicznej to tylko kwestia czasu.
Instalacja została zainstalowana na wiacie pokrytej blachą trapezową, czyli jako konstrukcję montażową użyto mostki trapezowe. Wykonawca popełnił tutaj karygodny błąd, ponieważ poprowadził przewody wewnątrz tych mostków. Mostki wykonuje się z gotowego profilu aluminiowego, które są cięte na wymiar. Po cięciu zostają ostre krawędzie, które uszkadzają izolację przewodu. Widać to dokładnie na drugim zdjęciu. Przypomnę, że instalacja ma dopiero 6 miesięcy, a zakładany czas pracy instalacji fotowoltaicznej to minimum 25 lat. 😉
Kolejnym, często popełnianym błędem podczas wykonywania instalacji fotowoltaicznej są niezabezpieczone i leżące bezpośrednio na dachu przewody, a dokładnie okablowanie modułów wraz z najbardziej newralgicznym elementem – złączki MC4, którymi łączy się ze sobą panele!
Prawidło elementy te powinny być podwieszone i dobrze zamocowane do ram modułów by nie było kontaktu z poszyciem dachu. Dlaczego? Ponieważ elementy te mogą zostać uszkodzone m.in. przez spływającą wodę w trakcie deszczu oraz osuwający się śnieg. Z kolei wiejący wiatr powoduje, że wszystkie te podzespoły pod panelami pracują i z czasem mogą się przetrzeć. W najlepszym przypadku taka instalacja po kilku latach przestanie pracować.
Zdarzają się również nieprawidłowo wykonane uziomy instalacji.
Zadaniem uziomu jest zabezpieczenie instalacji przed skutkami wyładowań atmosferycznych. Wykonuje się go wbijając szpile uziomowe do gruntu aż do momentu uzyskania odpowiedniej wartości rezystancji, czyli poniżej 10 Ohm. Wystający pręt z przewodem powinien być zakończony puszką probierczą, by łatwo można było dokonywać okresowych pomiarów – w tym przypadku nie rzadziej niż 5 lat.
W przypadku tego klienta na miejscu zastaliśmy wystający pręt z ziemi, a wartość rezystancji wynosiła 41 Ohm.
Kolejnym problemem były niewłaściwe klemy, którymi dociska się moduły do konstrukcji, w tym przypadku mostków trapezowych. Wysokość klem powinna być dobrana do wysokości ramki modułu. Tutaj ramka miała wysokość 35mm, a zastosowano klemy 40mm. Na zdjęciu widać, że klema niewłaściwie dolega do ramki.
Prawidłowo założona instalacja fotowoltaiczna posłuży Wam na lata, zaś ta z błędami może stanowić poważne problemy. Dlatego zwracajcie uwagę na Wasze instalacje zarówno te na gruncie, jak i na dachu, a wszelkie nieprawidłowości zgłaszajcie instalatorom.
Jeśli jednak chcielibyście, aby Wasza instalacja została dokładnie sprawdzona przez doświadczonego fachowca, możecie zgłosić się do nas. Przyjedziemy, sprawdzimy i ocenimy stan Waszej instalacji. Tak, jak zrobiliśmy to w tym przypadku:
Zdjęcia po przeprowadzonym serwisie.
Podsumowując, musieliśmy zdemontować całą instalacje, poprowadzić nowe okablowanie oraz założyć ponownie moduły na dach dokładając dodatkowe panele.
